List #2337
Ioannes DANTISCUS do Thomas CRANMERHeilsberg (Lidzbark Warmiński), 1540-09-01
Regest polski:
Do Cranmera dotarła pogłoska o śmierci Dantyszka wzmocniona brakiem listów od niego przez ostatnie trzy lata. Dantyszek nie pisał, gdyż dotarła do niego wiadomość o straceniu Cranmera wraz z wieloma innymi osobami na polecenie jego króla [Henryka VIII]. W odpowiedzi na list chce wznowić korespondencję. Prosi, aby unikał niebezpiecznych sytuacji. Ze względu na sytuację panującą w Anglii nie pisze więcej, aby nie zaszkodzić adresatowi, jeśli list dostałby się w ręce kogoś innego.
Wolałby dowiadywać się o wydarzeniach w Anglii bezpośrednio od Cranmera niż od innych, którzy przekazują niepewne wiadomości. Nie wierzy całkowicie w szeroko rozgłaszane pogłoski o niezliczonych rabunkach dóbr kościelnych, karach śmierci dla kobiet i mężczyzn oraz licznych małżeństwach i rozwodach wbrew prawu boskiemu i ludzkiemu.
Do uwierzenia w te pogłoski skłania go jednak podpis Cranmera pod listem, w którym określił się on jako minister, a nie jak dawniej jako arcybiskup i prymas. W Polsce żyją pod chrześcijańskim królem [Zygmuntem I] według dawnych obyczajów, podobnie jak niegdyś w Anglii. Cieszy się, że jego wcześniejsza sugestia [dotycząca możliwości starań o małżeństwo Henryka VIII z Izabelą Jagiellonką] nie spotkała się z zainteresowaniem, gdyż gdyby zakończyło się to tak, jak w przypadku księżniczki Jülich [Anny Kliwijskiej], miałby z tego powodu poważne kłopoty.
Dantyszek przepowiada gniew Boży, który sprowadzą na Anglię wielokrotne zmiany żon królewskich („Helenae”). Nie życzy Anglii źle, więc modli się do Boga o odwrócenie nieszczęścia.
Dziękuje za troskę o wykształcenie młodzieńca [Georgiusa Rogenellusa], którego na dworze cesarza [Karola V] w Ratyzbonie rekomendował na dwór Cranmera. Przywiózł on Dantyszkowi pozdrowienia i list od Cranmera. Wyraża wdzięczność za sfinansowanie jego edukacji oraz wyposażenie go na drogę do niego.
Obiecuje odwzajemnić się i przysłużyć jemu lub jego bliskim, korzystając ze swego majątku, który znajduje się w całkiem dobrym stanie. Prosi o obszerniejsze informowanie o jego osobistych sprawach oraz sytuacji w jego kraju. Listy może mu Cranmer dogodnie przesłać przez jego krajan [gdańszczan], którzy działają w Londynie.
We własnoręcznym postscriptum Dantyszek wspomina, że przesyła swój wiersz zawierający opis własnego życia [Carmen paraeneticum ad Constantem Alliopagum], który bez jego woli i wiedzy ukazał się drukiem. W żartobliwym tonie prosi o informacje, jak obecnie żyje adresat, czy prowadzi życie takie, jakie przypisuje się św. Pawłowi Apostołowi [celibat]. Tutaj bowiem nie ma nic milszego niż celibat i wolne łoże. Pozwala sobie na ten żart ze względu na dawną zażyłość powstałą podczas wspólnych biesiad i towarzyszenia Dantyszkowi na łodzi, kiedy kilka lat temu odpływał z Ratyzbony.
Rękopiśmienne podstawy źródłowe:
Publikacje:
|